Premiera serialu Fallout mocno przysłużyła się grom z tej marki. Na Steamie wszystkie odsłony zanotowały duży wzrost aktywności.

Popularność wszystkich gier z serii wyskoczyła w górę o kilkaset procent – przede wszystkim dzięki premierze serialu. Najmocniej skorzystał na tym Fallout 4, co nie dziwi, gdyż jest to najnowsza odsłona serii przeznaczona do zabawy w trybie single player (wydany potem Fallout 76 nastawiony jest na rozgrywki multiplayer).

W osiąganiu tak dobrych wyników pomocna okazała się trwająca obecnie na Steamie wyprzedaż serii Fallout, w ramach której ceny wszystkich gier z tej marki obniżono o 75-80%. Podobne promocje zorganizowano także dla wersji konsolowych w Microsoft Store oraz w PlayStation Store.

Najbardziej skorzystać może jednak na tym właśnie Fallout 76 (wczorajszy wynik jest zresztą ogólnie nowym rekordem aktywności dla tej produkcji). Gra zadebiutowała w fatalnym stanie technicznym, ale przez prawie cztery lata od premiery studiu Bethesda udało się naprawić większość problemów i mocno ulepszyć tę produkcję. Dzisiaj to bardzo fajna sieciowa pozycja i wiele z osób, które powróciły do niej dzięki serialowi, najpewniej postanowi zostać w jej świecie na dłużej.

Należy tutaj dodać, że wyniki ze Steama nie oddają w pełni popularności Fallouta 76. Gra dostępna jest bowiem w Game Passie, a dodatkowo wchodzi w skład prezentów, jakie w tym miesiącu dostali posiadacze abonamentu Amazon Prime. W tym wypadku udostępnione kody pozwalają jednak odblokować tytuł tylko w serwisie GOG.com lub na konsolach Xbox.

Warto na koniec przypomnieć, że to nie pierwszy przypadek, gdy premiera serialu powoduje renesans popularności gier, na których bazują telewizyjne adaptacje. W 2019 roku Wiedźmin Netflixa umożliwił Dzikiemu Gonowi ustanowienie nowego rekordu aktywności na Steamie. Trzy lata później anime Edgerunners mocno podbiło wyniki Cyberpunka 2077. Z kolei w ubiegłym roku serial The Last of Us stacji HBO spowodował duży wzrost sprzedaży wszystkich gier z tej marki.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine